Relacje

Folklor i tradycje żydowskie na przykładzie Synagogi Nożyków i ulicy Próżnej

Spotkanie z żydowską Warszawą rozpoczęliśmy przy kościele Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim. Spacerując uliczkami dawnej jurydyki Grzybowo odkryliśmy bogatą kulturę tego miejsca, współtworzoną przez narodowości żydowską i polską. Z dzielnicy gęsto zabudowanej i zamieszkałej przed wojną, dziś pozostało kilka budynków, przez to dla nas Warszawiaków niezwykle cennych. Od katolickiego kościoła, który otrzymał tytuł Dom Życia, za ratowanie w czasie wojny Żydów, po jedyną pozostałą w Warszawie synagogę małżeństwa Nożyków. A po drodze.... Bal na Gnojnej. I związany z nim konkurs, którego zwycięzcy otrzymali nagrody w postaci historycznych map Warszawy ze zdjęciami. Ogromne wrażenie wywarła ulica Próżna, jedyny zachowany fragment zabudowy żydowskiej z dawnej Warszawy, dziś pięknie odrestaurowany. Na zakończenie zwiedziliśmy synagogę Nożyków, panowie w tradycyjnych kipach. Niestety koszerna stołówka była zamknięta i uczestnicy byli zmuszeni wrócić na obiad do domu, ale mogliśmy wejść do koszernego sklepu i popytać o sprzedawane tam produkty.


Folklor i gwara Warszawy na przykładzie Pragi

Wycieczka po Pradze rozpoczęła się przy Kościele Matki Bożej Loretańskiej przy ul. Ratuszowej, który na stałe związał się z Pragą, stając się częścią herbu tej dzielnicy. Pogoda dopisała, mimo że nie zanosiło się na to i mogliśmy spacerować w pięknym słońcu. Udało nam się zobaczyć prawdziwy klimat dawnej Pragi, w znacznej mierze dzięki atmosferze, jaką tworzyli uczestnicy. Dzięki uprzejmości zarządzających prawosławną Katedrą św. Marii Magdaleny, mogliśmy wejść do środka, obejrzeć piękny wystrój i zapoznać się ze zwyczajami i obrzędami związanymi z religią prawosławną. Przy pomniku Kapeli Praskiej zapoznaliśmy się z charakterystyczną dla tej części miasta i dla całej Warszawy z gwarą. Dwie uczestniczki otrzymały nagrody za tłumaczenie tekstu zapisanego praską gwarą. Tak…, prawdziwy tekst wymaga tłumaczenia, bo w większości nie jest zrozumiały dla współczesnych mieszkańców Warszawy. Przy tłumaczeniu korzystaliśmy ze stron internetowych poświęconych praskiej gwarze. I chyba największe zainteresowanie wzbudziły ulice Ząbkowska i Brzeska oraz Bazar Różyckiego z opowieściami o barwnych postaciach – Julianie Różyckim, jego zarządcy Mansie Rybie, Szmulu Zbytkowerze, jego pięknej żonie Judycie i przedwojennych andrusach, doliniarzach i innym szemranym towarzystwie. Spacer zakończyliśmy w Koneserze, gdzie po wycieczce uczestnicy mogli skorzystać z bogatej oferty tego miejsca.


Szlakiem warszawskich legend i opowieści – W poszukiwaniu warszawskich syrenek

Spacer rozpoczęliśmy przy Kolumnie Zygmunta, przy której zawsze opowiadamy o królu, o samej kolumnie i hejnale warszawskim. A dalej wyruszyliśmy w poszukiwanie syrenek. Akurat syrenek na Starym Mieście nie brakuje – od drzwi katedry, do Rynku Starego Miasta, ulicy Szeroki Dunaj. Ale są także takie, których należało poszukać bardziej wnikliwie – na drzwiczkach, klapkach studzienek, wystawach sklepów, murach kamienic. Inwencja dzieci nie ma granic, wynajdywały mnóstwo innych dekoracji, zdobień, tajemniczych budynków i zaułków, zadając mnóstwo pytań. A i rodzice mieli ich też trochę.